środa, 1 kwietnia 2015

Rozdział 16

~~*~~
Meeting Abbie

Było koło siódmej rano, a ja dalej nie zasnęłam. Niall  poszedł spać tak szybko, jak tylko z powrotem weszliśmy do hotelowego pokoju, ja natomiast siedziałam tutaj, gapiąc się na dwa wersy piosenki, którą starałam się z siebie wycisnąć.
"To nawet nie ma sensu." Mruknęłam.
Żułam końcówkę mojego długopisu, śpiewając słowa znowu i znowu w mojej głowie.

I could by your everything.
You start, your end, your in between. 
Can't help but fantazise. 
Staring in those baby blue eyes.

Jęknęłam z irytacją, rzucając zeszytem przez pokój i opadłam na plecy.
Słońce już całkowicie wyszło, a gdybym nie zasunęła zasłon godzinę temu, teraz świeciłoby jasno do mojego pokoju. "Muszę spróbować i zasnąć" Stwierdziłam, kiedy spojrzałam na zegarek obok mojego łóżka.
Usłyszałam ciche pukanie do moich drzwi, przez co szeroko otworzyłam oczy i usiadłam.
"Wejdź." Odpowiedziałam cicho.
Drzwi otworzyły się, ukazując parę niebieskich oczu.
Niall uśmiechnął się do mnie, kiedy zamknął za sobą drzwi i po cichu ruszył w moją stronę. Miał na sobie szarą koszulkę z długim rękawem i zielonym numerem trzy na środku oraz parę szarych dresów. Jego oczy wyglądały na zmęczone, a jego włosy to był bałagan, ale jego uśmiech był szczery, kiedy patrzył w dół na mnie.
"Co tam?" Zapytałam go.
"Nie mogę spać." Ziewnął.
"Ja też." Uśmiechnęłam się.
Niall schylił się, przesuwając moje ciało i wsunął się do łóżka obok mnie.
"Niall." Westchnęłam, kiedy objął rękę wokół moich ramion i przysunął mnie do siebie."Nie chcę, żeby Harry wszedł i pomyślał, że coś się dzieje." Zmarszczyłam się.
"Więc dlaczego się nie odsuwasz?"
"Bo jesteś ciepły." Ziewnęłam, wtulając się w jego pierś.
"Nikt nas nie przyłapie." Niall stwierdził.
"Skąd możesz to wiedzieć?" Zapytałam, zamykając oczy.
"Bo ich budziki są ustawione na jedenastą, a mój na dziesiątą trzydzieści." Niall brzmiał na dumnego z samego siebie.
"Ale Liam zawsze budzi się wcześniej." Odpowiedziałam zmęczonym głosem.
"Będzie dobrze, obiecuję." Niall powiedział.
Poczułam jak lekko cię porusza, układając się wygodniej, zanim zacisnął ramiona na moim ciele. Jego głowa ułożyła się na czubku mojej, a my powoli zaczęliśmy zasypiać.
~~~~~~
"Zatrzymaj to." Westchnęłam.
"Staram się." Jęknięcie dotarło do moich uszu.
"Staraj się bardziej." Przekręciłam się, zabierając poduszkę ze sobą, żeby zakryć sobie nią uszy.
"I tak musisz wstać." Niall mruknął, jak tylko pikanie ucichło.
"Nie, nie muszę! Ciągle mam jeszcze pół godziny." Uśmiechnęłam się w poduszkę.
Para ciepłych rąk chwyciła moje boki, a pisk opuścił moje usta, kiedy zostałam odwrócona. Moje oczy szeroko się otworzyły i rozejrzały po pokoju. Zasłony ciągle były zasunięte, więc słońce nie mogło się dostać do pomieszczenia. Zegar wskazywał 10:31 rano, co oznaczało, że reszta chłopaków wstanie w przeciągu pół godziny. "Ale jeśli wstaniesz teraz," Niall mruknął w moje ucho.
"Jeśli wstanę teraz to co?" Uśmiechnęłam się głupawo.
"Będziemy mieli czas żeby,"
"Żeby co?" Mruknęłam.
"Całować się," Niall połączył swoje usta z moimi. "Dotykać się." Ułożył swoje palce na moim brzuchu, gdzie bluzka podwinęła się do góry.
"Łaskotać." Jego palce tańczyły po moim brzuchu, a głośny pisk opuścił moje usta, kiedy zaczęłam się śmiać niekontrolowanie. "Sh-sh-sh." Niall zaśmiał się, starając się mnie uciszyć. "Obudzą się."
"Przepraszam." Krzyknęłam szeptem.
Niall opadł obok mnie, chwytając moją dłoń w swoją i zaczął bawić się moimi palcami.
"Jesteś podekscytowana na poznanie swojego menadżera dzisiaj?" Niall zapytał.
"Tak, mam nadzieję, że się dogadamy." Pokiwałam głową.
"Jestem pewny, że tak będzie." Niall stwierdził. "Jesteś całkiem przyjazna."
"Dziękuję." Uśmiechnęłam się.
"Wiesz, że-"
"Przestań gadać." Przerwałam mu.
Usiadłam, przerzucając jedną nogę przez jego talię i złączyłam nasze usta. Chętnie oddał pocałunek, jego usta ocierały się o moje, kiedy położył ręce na mojej tali. Szybko nas przerzucił, opierając ręce po obu stronach mojej głowy. Jego język wepchał się do moich ust, walcząc z moim, zanim zaczął je odkrywać. "Niall może- Oh." Sapnęłam, kiedy zetknął swoją dolną połowę z moją.
"Hmm?" Uśmiechnął się głupkowato, odsuwając się od moich ust i zjeżdżając w dół mojej szyi. Jego ręce posunęły moją koszulkę wyżej, zatrzymując się zaraz przy linii stanika, kiedy ona całował mój brzuch. "Powiedziałam, że może pow- Boże." Jęknęłam cicho. Pociągnęłam Niall'a za włosy, połączyłam nasze usta, wyginając plecy w łuk, kiedy on kontynuował ocierać się o mnie. "To czuć tak dobrze." Jęknęłam w jego usta. "Mhm." Niall jęknął.
Do moich uszu  dotarły dźwięki z salonu, przez co odepchnęłam Niall'a i usiadłam. "Słyszałeś to?" Zapytałam nerwowo.
"Tak." Niall skinął głową, schodząc z łóżka.
"Um Niall." Zachichotałam.
"Co?"
"Myślę, że potrzebujesz wziąć zimny prysznic albo coś." Zaśmiałam się.
"C-oh kurwa." Niall się zarumienił, patrząc w dół."Tak um, pójdę-" Wskazał w stronę drzwi.
"Tak, zobaczymy się później." Uśmiechnęłam się głupio.
Wstałam z łóżka, przecierając palcami oczy. Miałam tylko trzy godziny snu, nawet nie, zanim alarm Niall'a zadzwonił. Przeszłam przez mały, hotelowy pokój i weszłam do łazienki. Szybko umyłam zęby, zanim się rozebrałam z ubrań. Wyciągnęłam gumkę z moich włosów, wchodząc pod prysznic i umyłam moje ciało. Szybko umyłam włosy, a potem moją twarz, po czym ogoliłam się tam gdzie trzeba i wyszłam z pod prysznica.
Owinęłam miękki ręcznik wokół mojego ciała, stając przed łazienkowym lustrem i zaczęłam robić mój makijaż. Nałożyłam trochę kremu BB na moją twarz, wcierając go dokładnie, zanim dodałam trochę jasnego różu na moje policzki. Roztarłam błyszczący brąz na moich powiekach, dodając kilka pociągnięć maskary i nałożyłam trochę pomadki na moje usta, po czym wróciłam do sypialni.
Kucnęłam przy mojej walizce, wyjmując z niej moje produkty do włosów i położyłam je obok mnie.  Roztarłam trochę pianki na dłoniach i przeczesałam palcami moje długie włosy, ciągnąc lekko za końcówki. Odwróciłam się z powrotem do mojej walizki, przegrzebując ją, starałam się znaleźć coś do ubrania dzisiaj.
Decydując, że nie miałam wystarczająco dużo snu, żeby próbować i wyglądać dobrze, założyłam po prostu białą koszulkę i parę jeansowych szortów z wysokim stanem. Zasznurowałam parę białych Conversów, podniosłam się i podeszłam do łóżka. Chwyciłam mój telefon, wsunęłam go do przedniej kieszeni, po czym ruszyłam w stronę drzwi.
"Dzień dobry słoneczko!" Liam zaćwierkał, ślizgając się w swoich adidasach.
"Dzień dobry!" Uśmiechnęłam się.
"Myślę, że wszyscy są gotowi?" Harry zapytał.
"Ja jestem." Zayn pokiwał głową.
"Chodźmy." Louis zaczął iść w stronę drzwi.
"Dzień pierwszy w L.A., czas za-cząć!" Głos Niall'a zaśpiewał za mną.
~~~~~~
"W porządku chłopcy! Chodźcie za mną tym korytarzem, Ciara idź za Marcusem tamtym korytarzem. Chłopaki i ja będziemy mieli próby na jutrzejszy koncert, a Ciara- kochanie, ty spotkasz się z Abbie, ona będzie twoją menadżerką od tego momentu! Miejmy nadzieję, że wy dwie się dogadacie albo będziemy mieli tu piekło." James wziął głęboki wdech, kiedy skończył swoją przemowę. "Ruszać się, weź ją stąd, mamy pracę do zrobienia!" James dodał.
Pomachałam chłopcom na do widzenia, idąc za Marcusem w dół korytarza. Marcus był wysokim brunetem, bardzo ekstrawaganckim. Wiedziałam, że się dogadamy już w momencie, gdy wspomniał o tym, że pomimo mojego zmęczonego wyglądu, prezentuję się dobrze. Jego włosy były postawione do góry, z blond pasemkami z przodu. Miał na sobie parę szarych dresów, biało-czarną  bokserkę i granatową koszulę flanelową owiązaną wokół bioder.
"Świetnie się dogadamy!" Uśmiechnął się przez ramię. "Będę pracował jako twój choreograf przez resztę tej trasy, a miejmy nadzieję, że i na twoją własną!" Klasnął. "Teraz, poznałem Abbie godzinę temu i ona jest cudna! Ma ten słodki, mały londyński akcent i- oh pokochasz ją!"
Skręciliśmy na inny korytarz, zanim weszliśmy do duże pokoju nagraniowego. Po jednej jego stronie strefa do nagrywania z mikrofonem i kilkoma instrumentami. Po drugiej stronie pokoju były komputery i przyciski, których ciągle właściwie nie rozumiałam. Z tyłu stało pięć krzeseł wokół małego stolika. "Będziesz tutaj przez większość dnia, nagrywając piosenki z Abbie- ale potem," Marcus urwał. "Jesteś cała moja." Mrugnął do mnie, po czym wyszedł z pomieszczenia.
Rozejrzałam się wokół pokoju nagraniowego, zatrzymując się na dużym, czerwonym przycisku, który zsuwał się w dół i w górę.
"Dzień dobry!" Słodki głos zawołał za mną.
Odwracając się na moich szpilkach, zobaczyłam wysoką dziewczynę, zamykającą za sobą drzwi. Miała średniej długości, brązowe włosy i piwne oczy. Położyła swoje rzeczy na stole, po czym odwróciła się twarzą do mnie.
"Mam na imię Abbie." Uśmiechnęła się. Wysunęła rękę przed siebie, czekając aż ją uścisnę, a na jej twarzy widniał wielki uśmiech.
"Ciara." Zaśmiałam się. Uścisnęłam jej dłoń szybko, po czym ją wzięłam i zaczęłam bawić się moją koszulką.
"Wiem." Uśmiechnęła się dumnie."Będziemy pracować razem przez bardzo długi czas." Odeszła ode mnie, zabierając coś ze stołu. "Wzięłam nam Starbucksa!" Uśmiechnęła się.
"Ohh! Potrzebowałam tego!" Zaśmiałam się, dziękując jej i wzięłam napój. "Miałam dosłownie jakby trzy godziny snu. Strefy czasowe są okropne." Zaśmiałam się.
"Tak czułam, że nie miałaś dużo snu. Dlatego też pomyślałam, że dzisiaj nagramy tylko kilka piosenek na twój nadchodzący album. Teraz daj mi tylko tu coś sprawdzić." Mruknęła, zaczynając przeglądać swoją torebkę. "Myślę, że Simon chciał z czternaście piosenek i chciał, żeby były gotowe jak najszybciej. Myśleliśmy, żeby wypuścić album w przeciągu następnych dwóch miesięcy, w zależności od tego, jak ludzi zareagują na twoje EP." Abbie skończyła.
"Wow" Odetchnęłam. "Mogłabyś mi odpowiedzieć na jedno pytanie, jeśli znasz odpowiedź mam na myśli." Uśmiechnęłam się.
"Jasne, jasne! O co chodzi?" Zapytała, klepiąc siedzenie obok siebie przy stole.
"Zastanawiałam się czy wiesz, dlaczego to się dzieje tak szybko? Wiem, że w większości, jeśli nie każdemu artyście- to zajmuje od kilku miesięcy do kilku lat, żeby wydać album. Dlaczego to się dzieje tak szybko w moim przypadku?" Zapytałam, szczerze zaciekawiona, bo to wszytko wydawało się dla mnie nieco dziwne.
"Cóż, z tego co powiedział mi Simon, twój tata i on byli najlepszymi kumplami-"
"Simon i mój tata byli przyjaciółmi?" Sapnęłam. "Jak mogłam o tym nie wiedzieć!"
"Nie wiem." Zaśmiała się."Ale w każdym bądź razie zgaduję, że twój tata i Simon rozmawiali o twojej karierze muzycznej odkąd miałaś około dwunastu lat. Simon już wcześniej wiedział, że umiesz śpiewać, twój tata pokazywał mu nagrania jak śpiewasz cały czas! Widziałam, jak śpiewasz Halo- Beyonce i dziewczyno-masz talent!" Abbie mrugnęła do mnie. "W każdym razie, Simon mógł dać Ci kontrakt i album w trzy miesiące. Simon i twój tata obaj mieli wysokie nadzieje i wierzyli, że możesz zajść naprawdę daleko!"
"Wow," Opadłam na krzesło. "Nie mogę w to uwierzyć." Zaśmiałam się.
"Szczerze, ja również. Zgaduję, że jeśli jesteś najlepszym przyjacielem z Simonem Cowellem wszystko może się zdarzyć!" Abbie się uśmiechnęła. "Teraz, weźmy się za nagrywanie!"
Skinęłam głową, podnosząc się i weszłam za szybę.
Zaczekałam cierpliwie, aż Abbie przyprowadzi dwóch mężczyzn do pomieszczenia i usiądzie przed konsolą.
"Skoro mamy nagrane pięć piosenek na EP, może zacznijmy Aftershock?" Abbie zapytała do mikrofonu.
"Pokiwałam głową, czekałam aż muzyka się zacznie, przeglądając kartki papieru na stojaku przede mną.

Beats so heavy make my head get hazy 
Big boots make the ground shake crazy 
Body so hot, feel like they taze me 
Kill the lights, watch the crowd gets shady 
Girls getting tricky, move round like elastic 
Boys turned on, you can see all the static 
Charge it up, make it automatic 
Stop the press, hear the kick go manic 
I feel you move closer to me 
All the signals peaking 
Crank up my electricity 
Till I overload
~~~~~~
"5-6-7-8!"

"Don't keep me waiting, anticipating, treating me like a fool."
Stałam przed Marcusem, obrócona plecami w stronę lustra, pokrywającego ścianę, ściskałam mikrofon i kontynuowałam śpiewanie.
"I got news for you, I'm turning my back, I'm dropping a bomb on you." Ugięłam kolana, obniżając moje biodra, po czym powoli wróciłam do pozycji stojące. "A-ah!"  Krzyknęłam, odwracając się szybko, będąc teraz przodem do luster.
"You want me! You need me! Believe me!" Zacisnęłam moją dłoń w pięść, wystawiając kciuka i małego palca, po czym przyłożyłam ją do ucha. "You'll come callin'!" Opuściłam rękę, cofając się nieznacznie. "You love me! You hate me! Believe me! You'll come crawlin'!" Upadłam na kolana, pochylając się do przodu. Dwóch mężczyzn, pojawiło się po obu moich stronach, podnosząc mnie do góry za ramiona.
"So get down!" Zaśpiewałam, uginając kolana i obniżyłam moje biodra ponownie.
"And get off!" Potrząsnęłam głową, kręcą włosami w koło.
"Let me show you what you'll be missing!" Stanęłam prosto, a uśmieszek igrał na moich ustach, kiedy widziałam siebie w lustrze.
Chłopak po mojej lewej stronie podszedł bliżej. "We break up!" Odepchnęłam moją rękę od jego torsu, obserwując jak upada na kolana, odsuwając się, po czym szybko wstaje, gotowy na następny ruch. "You break down!" Wskazałam na chłopaka po mojej prawej, obserwując, jak powtarza ruch tego drugiego. Powoli zaczęłam iść do tylu, zawijając palca w stronę chłopaków, którzy się do mnie czołgali. "Gonna drag you through this kicking and screaming!"
"You'll be kicking and screaming! You'll be kicking and screaming! But I'm so deceiving! You'll be kicking and screaming! A-ah!" Szłam przed siebie, patrząc prosto w lustro, ciągle śpiewając. Potem znowu śpiewałam refren, potrząsając trochę głową, przez co trochę bardziej się wczuwałam. Idąc prosto z uśmieszkiem na twarzy, chwyciłam za koszulkę jednego z chłopaków i przyciągnęłam go do siebie. "I really do like you," Uśmiechnęłam się zalotnie, zanim go od siebie odepchnęłam.
"You'll be kicking and screaming! Kicking and screaming! Kicking and screaming!" Zakończyłam, stojąc prosto z rozsuniętymi nogami. Moja głowa była zwrócona w stronę sufitu, a mikrofon uniesiony w górę.
Dźwięk klaskania przywrócił mnie z powrotem do rzeczywistości. Odrzuciłam włosy z oczów, żeby się rozejrzeć dookoła.
"To było cudowne!" Harry zaklaskał.
"Jutro będzie świetnie!" Liam się uśmiechnął.
"Zgadzam się, jesteś szybkim, małym uczniem, nieprawdaż?" Marcus się zaśmiał, przyciągając mnie do swojego boku.
"Dlaczego tu jesteście chłopaki?" Uśmiechnęłam się do nich.
"Jest piąta, idziemy po coś do jedzenia." Niall posłał mi uśmiech.
"Tak, idziesz?" Louis zapytał.
Spojrzałam na Marcusa, cicho pytając czy mogę iść.
"Oczywiście, że możesz iść moja mała divo." Marcus się uśmiechnął. "Upewnij się, żeby wziąć mi burgera!"
"Jasna sprawa!" Odkrzyknęłam.
Podeszłam do małego stolika, zabierając z niego moją rozpinaną koszulę flanelową, biały top i Conversy, co oznaczało, że miałam na sobie tylko sportowy stanik i szorty. "Wyglądasz gorąco." Ciepły oddech uderzył o moją szyję. Odwróciłam się, zakładając top na moje ciało. Moje oczy spojrzały w górę, napotykając błękitne tęczówki, które zdawałam się widzieć zbyt często. "Dzięki." Zarumieniłam się.
"No chodź, umieram z głodu." Niall uśmiechnął się przez ramie, odchodząc.

~~*~~
Wiem, że obiecałam rozdział we wtorek, ale pogoda miała inne plany niż ja i przez ten pieprzony wiatr wyłączyli mi prąd, a ponad połowa rozdziału zniknęła i musiałam tłumaczyć od nowa. Po za tym już właściwie są święta, a ja też mam obowiązki w domu. I oczywiście po raz kolejny podkreślam, że chodzę do liceum i mam mało czasu, bo nauka jest moim priorytetem, a w notce pod jednym z  wcześniejszych rozdziałów ostrzegałam, że rozdziały mogą pojawiać się nieco rzadziej. 
Przepraszam i mam nadzieję, że jakoś się trzymacie po tym całym wybryku Zayn'a.
Charlie xx

17 komentarz = nowy rozdział

20 komentarzy:

  1. Niesamowity <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowity jak zawsze!
    Czekam na następny! ; ))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ^^ Czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownyy! Czekam na kolejny kochana ❤

    Blondi ❤❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku kiedy kolejny? <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Już tydzień nic nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi kochanie, ale święta spędzam z rodziną a nie z komputerem, po za tym mam na głowie jeszcze liceum. Btw komentarze i tak nie dobił do granicy. Przepraszam.

      Usuń
  7. to najlepsze tłumaczenie jakie czytam kiedy będzie kolejny rozdział? :O

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem 17 i czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Co dalej muszę wiedzieć to jest cudowne

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy kolejny??

    OdpowiedzUsuń