środa, 6 maja 2015

Rozdział 18

~~*~~
Ice Bucket Challenge?


"Przesuń się." Naparłam na ciało obok mnie.
"Jeśli przesunę się jeszcze bardziej, spadnę z łóżka."
"Nie obchodzi mnie to." Ziewnęłam.
"I tak miałem wstać." Niall westchnął. "Musimy być dzisiaj w studiu, mogę chociaż wziąć prysznic, zanim wszyscy zaczną się budzić."
"Miłej zabawy." Przekręciłem się. Moje oczy zostały zamknięte, kiedy nasunęłam kołdrę wyżej na moje ciało.
Wydawało się, jakby minęło dosłownie kilka sekund, zanim usłyszałam moje imię, wykrzyczane z pokoju obok mojego. Moje oczy automatycznie się otworzyły, kiedy zrozumiałam, że to głos Harry'ego, a za nim podążały jego ciężkie kroki. Wyskoczyłam z łóżka i wbiegłam do łazienki. "Co się dzieje?" Niall wychylił głowę zza zasłony prysznicowej.
"Harry idzie." Spojrzałam na niego. "Wejdzie tu."
Rozejrzałam się dookoła łazienki, zauważyłam ubrania Niall'a rzucone na podłogę obok toalety. Szybko je podniosłam, wpychając do kosza na brudy pod zlewem. "Jesteś pod prysznicem?" Głos Harry'ego brzmiał bliżej. Spanikowałam, ściągając moją koszulkę, zostawiłam ją obok prysznica, po czym weszłam do środka.
"Co ty-" Zakryłam ręką usta Niall'a, kiedy usłyszałam jak drzwi do łazienki otwierają się.
"Ciara zgadnij co!" Harry wrzasnął.
"Co tam Harry?" Zapytałam, wgapiając się w szeroko otwarte oczy Niall'a.
"Twoje EP jest numerem jeden na iTunes!"
"Co!" Pisnęłam. "Mówisz poważnie?" Odepchnęłam Niall'a, po czym wychyliłam głowę zza zasłony.
"Spójrz!" Harry pokazał mi telefon. "Jestem z ciebie taki dumny!"
"O mój Boże." Wyszeptałam. "To niesamowite." Zaśmiałam się.
"Dobrze, cóż dam Ci skończyć. Wychodzimy do studia za około godzinę." Harry uśmiechnął się, zanim opuścił łazienkę.
"Moje EP jest numerem jeden!" Podskoczyłam, odwracając się do Niall'a.
"Gratulacje!" Niall uśmiechnął się, przyciągając mnie do uścisku.
"Dzięki!" Uśmiechnęłam się, obejmując ramiona wokół niego.
"Jestem z ciebie taki dumny. Naprawdę na to zasłużyłaś." Odsunął się. 
Odwrócił się, zabierając butelkę szamponu z półki. Roztargniona, pozwoliłam moim oczom powędrować w dół. Uśmieszek pojawił się na moich ustach, po czym moje oczy rozszerzyły się w szoku, kiedy Niall odwrócił się z powrotem, a ja dostałam widok na coś innego. Moje oczy szybko wróciły do jego własnych, a uśmieszek igrał na jego ustach. "Podoba Ci się to co widzisz?"
"Jesteś takim dzieckiem." Zadrwiłam. Odsunęłam zasłonę prysznicową, wyszłam i założyłam moją bluzkę z powrotem. Dwukrotnie sprawdziłam mój pokój, zanim całkowicie wyszłam. Moje włosy były teraz mokre, razem z całym moim ciałem. Szybko wydostałam się z moich mokrych ubrań i zmieniłam je na czysty sportowy stanik i majtki. Założyłam parę czarnych, przecieranych szortów, biało czarny crop top z numerem 85 na środku i moje białe conversy.
"Puk puk, najlepsza przyjaciółka wchodzi." Głos Eleanor dotarł do moich uszu.
"El?" Wstrzymałam powietrze, kiedy ona rzuciła się na moje łóżko.
"Jedna i jedyna." Uśmiechnęła się do mnie. "Słodki strój kochana."
"Co ty tutaj robisz!" Skoczyłam na nią.
"Jestem tu, żeby zobaczyć twój występ jutro!" Zaśmiała się, rozluźniając swoje ramiona wokół mnie.
"Ja-"
"Niall?" Eleanor przerwała mi. Kurwa. "Co ty tam robiłeś?" Zapytała sztucznego blondyna z uśmieszkiem na ustach.
"Brałem prysznic?" Niall zapytał.
"Dlaczego akurat w tym prysznicu?"
"Liam był w moim." Wzruszył ramionami, po czym wyszedł z pokoju.
Moje oczy rozszerzyły się lekko na płynność jego kłamstwa. Nawet się nie zawahał, byłam pod wrażeniem. Powoli zczołgałam się z łóżka i ruszyłam do łazienki.
"Mhmm, jasne." Usłyszałam, jak Eleanor mówi jeszcze, zanim zamknęłam za sobą drzwi.
Wyszczotkowałam zęby, po czym zaaplikowałam trochę kremu BB na twarz. Szybko nałożyłam maskarę, przed pomalowaniem ust na jasny czerwony, tak żeby pasowały do moich okularów. Urwałam trochę papieru toaletowego, zacisnęłam na nim usta, po czym wyrzuciłam go i weszłam z powrotem do sypialni.
"Oh, czyż nie wyglądasz totalnie na tumblra*." Eleanor puściła mi oczko. Chwyciłam moje okulary przeciwsłoneczne z mojej torebki, razem z moim telefonem i ruszyłam w stronę drzwi.
"Staram się." Uśmiechnęłam się do niej.
Weszłam do głównego pomieszczenia, żeby zauważyć, że żaden z chłopaków jeszcze się nie pojawił. Podeszłam do mini lodówki, chwyciłam butelkę wody i wzięłam łyka.
"Więc wzięłaś prysznic przed czy z Niall'em?" Zapytała mnie, przez co zakrztusiłam się wodą, którą uprzednio próbowałam przełknąć.
"Co?" Kaszlnęłam.
"Cóż, twoje włosy są mokre, więc wnioskuję-"
"Nie wzięłam prysznica z Niall'em!" Syknęłam. "Wzięłam go przed nim oczywiście." Skłamałam.
"Cóż, jako twoja najlepsza przyjaciółka, znam kilka faktów o tobie; jeden jest taki, że twoje włosy wysychają w dziesięć minut. A więc Niall musiałby wziąć bardzo krótki prysznic- w co wątpię, myślę, że kłamiesz. " Skrzyżowała ręce na piersi.
"Nie kłamię!" Rzuciłam jej spojrzenie.
"Kolejną rzeczą, którą wiem jako twoja przyjaciółka to to, że bardzo się bronisz i stajesz się zła, kiedy kłamiesz."
"Eleanor." Spojrzałam na nią. "Nie kłamię."
"Mhmm, udam, że w to wierzę, ale obie wiemy co tak naprawdę się wydarzyło."
"Nie, nie sądzę." Wyszeptałam, kiedy weszła do salonu.
"Ciara!" Głos Liam'a dotarł do mnie. "Gratulacje za numer jeden!"
"Co!" Eleanor wbiegła z powrotem do kuchni. "Czy tytuł najlepszej przyjaciółki już nic nie znaczy!"
"Dowiedziałam się, kiedy brałam prysznic!" Uniosłam ręce w geście obronnym.
"Który był kiedy jeszcze raz?" Uśmiechnęła się głupawo.
"Zamknij się i gratuluj mi." Przewróciłam oczami.
"Gratulacje kochanie!" Uśmiechnęła się do mnie, biegnąc w moją stronę i objęła swoje ręce wokół mnie.
"Dzięki!" Zaśmiałam się.
"Tak, gratulacje kochana, to naprawdę ekscytujące!" Zayn wyszedł ze swojego pokoju.
"Jestem pod wrażeniem właściwie, nie myślałem, że jesteś tak dobra." Głos Louis'a dotarł do moich uszu.
"Co?" Odsunęłam się od Eleanor.
"Żart!" Louis się zaśmiał. "Jesteś niesamowita! Wiedziałem, że tak się stanie, jak tylko to wypuścisz." Louis mrugnął do mnie.
"Czasami się nie lubię Lou." Uśmiechnęłam się do niego.
"Jesteśmy gotowi do wyjścia?" Liam zapytał.
"Tak, myślę, że możemy już iść," Niall odpowiedział, wychodząc ze swojej sypialni.
"Świetnie, samochód czeka na nas na dole." Liam wyszedł z pokoju.
"Jak to się stało, że Niall Ci nie pogratulował?" Eleanor wyszeptała. "A może już to zrobił wcześniej?"
"Eleanor jeśli nie przestaniesz gadać, uduszę Cię, kiedy będziesz spać."
"Możesz mi powiedzieć wszystko później." Skinęła głową, po czym ruszyła w stronę Louis'a.
~~~~~~
"Oto jest kochana!" Abbie szła w moją stronę.
"Oto jest co?" Zapytałam, kładąc moje okulary i telefon na stół.
Chłopcy, Eleanor i ja dotarliśmy tutaj jakieś piętnaście minut wcześniej. Z racji tego, że chłopcy byli właśnie w studiu i nie mogli mieć tam nikogo ze sobą, Eleanor zdecydowała, że pójdzie ze mną. Miałam teraz spotkanie z Abbie, żeby porozmawiać o kilku nowych piosenkach na mój album, który właściwie wychodzi za kilka miesięcy. Po tym będę pracować z Michael'em- moim oficjalnym, osobistym choreografem- na jutrzejsze show, gdzie będę drugim supportem, tak jak na resztę tej trasy. Pierwszym oficjalnym supportem będzie 5 Seconds of Summer, których nie poznam do czasu jutrzejszego show. Słucham ich muzyki i właściwie to jestem całkiem podekscytowana na poznanie czwórki australijskich chłopaków.
"Oficjalna kopia twojego EP, która trafiła do sklepów tego ranka." Abbie uśmiechnęła się do mnie.
"Nie ma opcji!" Pobiegłam w jej stronę.
"Chcę zobaczyć!" Eleanor podążyła za mną.
Abbie podała mi kopię do rąk, oddech ugrzęznął mi w gardle, kiedy spojrzałam w dół i zobaczyłam samą siebie na okładce.
"Jest piękna." Eleanor wyszeptała.
"To najpiękniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałam." Dodałam.
"To ty." Eleanor wskazała palcem.
"Wiem." Zaśmiałam się.
"Chciałam się tylko upewnić." Eleanor stwierdziła.
W mojej ręce znajdowała się oficjalna kopia mojego EP. Na tej płycie CD był mój głos, moja muzyka, moje słowa, piosenki, które robiłam odkąd miałam dwanaście lat i aż do teraz. Na tej małej płycie CD było osiem piosenek, włącznie z tą, którą Ed i ja napisaliśmy razem miesiąc temu.
"Cieszę się, że Ci się podoba." Abbie uśmiechnęła się do nas.
"Tak, i to bardzo, dziękuję." Uśmiechnęłam się.
"Oh, nie mam z tym nic wspólnego. To wszystko Simon." Abbie uśmiechnęła się. "Aczkolwiek, twój następny album jest cały nasz."
"Jestem tak podekscytowana na pracę nad nim." Skinęłam głową.
"Ja też! Zapisałam kilka piosenek z tych, które pokazałaś mi ostatnim razem, a które według zdecydowanie powinny znaleźć się na nim. Chciałabyś usłyszeć które?" Abbie zapytała.
"Oczywiście!" Eleanor odpowiedziała.
"Miała na myśli mnie." Odepchnęłam El ode mnie.
"Wy dwie jesteście po prostu takie same, jak moja siostra i ja." Abbie zaśmiała się. "Chodźcie tu."
Ruszyłyśmy za Abbie do małego stolika, z położonym na wierzchu zeszytem.
"Więc myślałam, żeby dalej trzymać się tego brzmienia, które masz teraz, na twoim EP." Urwała. "Ale też stwierdziłam, że fajnie by było dać kilka piosenek, które napisałaś, a mają kompletnie inne brzmienie. Naprawdę lubię Lucky One, Who Owns My Heart, Can't Be Tamed, Shut Up i Love me, jestem pozytywna co do tych." Spojrzała w górę na mnie. "Co sądzicie?"
"Kocham te piosenki."Eleanor skinęła głową obok mnie.
"Ja też." Uśmiechnęłam się.
"Świetnie!" Abbie uśmiechnęła się. "Rozmawiałam też dzisiaj rano przez telefon z menadżerem Ariany Grande-"
"Co!" Eleanor i ja wstrzymałyśmy powietrze. "Nie ma opcji!"
"Tak!" Abbie zaśmiała się. "Ariana pisze nową piosenkę z Nicki i powiedziała, że byłaby zachwycona, gdybyś mogła pisać ją z nimi i być jej częścią." Abbie zakończyła.
"Bezwzględnie!" Podskoczyłam na moim siedzeniu.
"W porządku, dam im znać! Wysłała mi wersy, które będzie śpiewać. Nicki dalej musi napisać swoją część, razem z tobą oczywiście. Miałam nadzieję, że będę mogła wysłać Cię z tym do domu i będziesz mogła pomyśleć nad jakimiś pomysłami, które podeślę Scooter'owi, jej menadżerowi."
"Dobra, pokaż mi." Przytaknęłam.
Obserwowałam, jak Abbie wyjmuje kawałek papieru z tyłu swojego zeszytu, po czym wyciągnęła go w moją stronę, ale zatrzymała się. "Zanim Ci to dam, ty," Odwróciła się w stronę Eleanor, zanim zaczęła mówić ponownie. "Musisz przysiąc na swoje życie, że nie piśniesz o tym słówka. Jeśli to wydałoby się na jaw, od razu być wyleciała i prawdopodobnie nie została zaproszona do współpracy przez nikogo przez jakiś czas." Abbie stwierdziła profesjonalnie.
"Przysięgam na własne życie." Eleanor skinęła głową. "Twoja menadżerka robi się w stosunku do mnie bardzo profesjonalna." El wyszeptała głośno do mnie.
"Tylko podejmuję środki ostrożności kochana." Abbie puściła do niej oczko.
"Dobra, pokaż mi!" Powiedziałam zniecierpliwiona.
Abbie podała mi kawałek papieru. To był fax, który został skopiowany i przefaksowany do Abbie. "Ariana chciałyby dostać twój tekst jak najszybciej, żeby mogła go przejrzeć. Poznacie się na waszym następnym przystanku, którym będzie Las Vegas. Ariana ma spotkać się też z Harry'm, bo  pisze piosenkę na jej nowy album." Abbie zakończyła.
"Naprawdę?" Zapytałam. "Nie powiedział mi o tym."
"Nie może." Abbie pokręciła swoją głową. "Nie dopóki to nie będzie oficjalne."
Skinęłam głową, spoglądając z powrotem w dół na papier przede mną. "Wiesz jaka jest tonacja i tempo?" Zapytałam Abbie.
"To ma być optymistyczne. Mam nagranie na moim e-mailu." Wyciągnęła swój telefon. "Proszę."

She got a body like an hourglass, but I can give it to you all the time 
She got a booty like a Cadillac, but I can send you into overdrive 
(You've been waiting for that, step on up, swing your bat) 
See, anybody could be bad to you 
You need a good girl to blow your mind

"O mój Boże, kocham to!"Eleanor uśmiechnęła się.
"Ja też!" Zaśmiałam się. "To jest takie chwytliwe!"
"Ariana chciała też, żebyś wiedziała, że to nie będzie gościnna piosenka,  wszystkie trzy będziecie miały dla niej takie samo znaczenie i dostaniecie za nią taką samą kwotę. Piosenka nie będzie też na albumie, to będzie singiel." Abbie zakończyła. "Więc podejmujesz wyzwanie?"
"Zdecydowanie!"
"Świetnie!" Abbie klasnęła w dłonie. "Napiszę e-maila do Scooter'a, Michael powinien się tu pojawić w każdej sekundzie." Abbie powiedziała, zanim podniosła się i wyszła z pokoju.
"Nie mogę uwierzyć, że ta Ariana Grande napisała do ciebie z propozycją, żebyś zaśpiewała z nią piosenkę!" Eleanor chwyciła mnie za ramiona. "Rozumiesz co to oznacza?"
"Nie?"
"Jesteś kurde sławna! Udało Ci się! Zrobiłaś to!" Eleanor potrząsnęła mną. "Jestem z Ciebie taka dumna!" Przyciągnęła mnie do uścisku. "Twoi rodzice byliby tacy dumni z Ciebie Ciara." Wyszeptała.
"Kto jest gotowy, żeby potańczyć!" Głos Micheal'a dotarł do moich uszu.
"Ja!" Wrzasnęłam. Odsunęłam się od Eleanor, całując ją lekko w policzek, po czym pobiegłam w stronę Michael'a.
"Świetnie!"
~~~~~~
Dwie godziny i dwadzieścia trzy minuty później, leżałam na podłodze z butelką wody w lewej ręce, patrząc na sufit. Moja koszulka zniknęła z mojego ciała godzinę temu, pozostawiając mnie w moich szortach z wysokim stanem i sportowym staniku. "Mam udar cieplny." Wychlipałam.
"Proszę Cię! Ty nawet nie wiesz co to jest." Michael zaśmiał się.
"Cóż, to co sobie wyobrażam, to to co dzieje się mi właśnie teraz." Wydęłam wargi.
"Wiem co Cię ochłodzi!" Eleanor zawołała z drugiego końca pokoju.
"Proszę powiedz mi." Odetchnęłam.
"Zostałaś nominowana do ALS Ice Bucket Challenge." Eleanor podbiegła w moją stronę.
"Czego?" Zapytałam.
"To jest po to, żeby zwiększyć świadomość o stwardnieniu zanikowym bocznym. Masz dwadzieścia cztery godziny na wykonanie wyzwania albo musisz wpłacić sto dolarów na organizację." El wyjaśniła.
"Mogę zrobić i to i to?" Zapytałam z powagą.
"Oczywiście, że możesz." Eleanor zaśmiała się. "Chcesz to zrobić?"
"Nominuję waszą dwójkę." Rzuciłam spojrzenie Michael'owi. "Wasza woda musi być extra zimna."
"Ej, ja tylko pomagam Ci stać się lepszą tancerką." Michael udał, że zarzuca swoimi wyimaginowanymi włosami.
Usiadłam, biorąc łyka wody, po czym całkowicie się podniosłam i ruszyłam w stronę wyjścia.
"Nie chcesz wiedzieć, kto się nominował?" Eleanor zapytała. Mogłam praktycznie usłyszeć ten uśmieszek w jej głosie.
"Kto?"
"Pan Błękitne Oczka we własnej osobie."
"Oooh." Michael zaśpiewał.
"Poważnie?" Zatrzymałam się natychmiastowo, powodując tym, że oboje na mnie wpadli.
"Mhmm! Nominował ciebie, Louis'a, John'a Terry'ego i Novak'a Djokovic'a." Eleanor przeczytała.
"Pokaż mi tego chłopaka całego mokrego." Michael zażądał.
"Mi też." Pokiwałam głową.
"Już to zrobiłaś dziś rano." Eleanor uśmiechnęła się pod nosem.
"Co?" Michael zapytał.
"Nic!" Rzuciłam dziewczynie spojrzenie, które mogłoby zabić.
Obejrzeliśmy nagranie Niall'a, który wylewa wiadro lodowatej wody na swoje ciało, biały top przylegał do jego ciała, a on oddychał ciężko i chodził dookoła. Musiałam sama przed sobą przyznać, że to było absolutnie gorące, chociaż nigdy nie przyznam tego przed tą dwójką idiotów o tutaj. Udawałam, że przewracam oczami, zanim się odsunęłam.
"Ooh ten chłopak sprawia, że czuję coś tam na dole." Michael powiedział.
"O mój Boże." Zaśmiałam się, zanim ruszyłam w dół korytarza.
"Kogo zamierzasz nominować?" Eleanor zapytała.
"Powiedziałam wam, nominuję waszą dwójkę." Uśmiechnęłam się. "I Liam'a i Harry'ego też."
Wyszliśmy na zewnątrz, na tyły parkingu, w poszukiwaniu wiadra i wody.
"Mamy lód w zamrażarce na dole, zaraz wrócę." Michael stwierdził.
"Tutaj jest wiadro." Eleanor powiedziała. Obserwowałam, jak biegnie w stronę wiadra, które stało przy ścianie budynku. "Myślę, że to ten sam, którego użył Niall."
"Gdzie go napełnimy?" Zapytałam, rozglądając się dookoła. "O tam." Wskazałam w stronę kranu.
"Mam lód." Michael uśmiechnął się wrzucając go do wiadra.
"Gotowa?" Michael zapytał mnie, kiedy wiadro było w końcu napełnione.
"Zgłaszam się na ochotnika, żeby to nią wylać." Eleanor uśmiechnęła się.
"Jesteś suką." Stwierdziłam, idąc w stronę środka parkingu.
"Dobra, jestem gotowa." Powiedziałam Michael'owi, który trzymał telefon, żeby to nagrać.
"Start."
"Chciałabym podziękować Niall'owi Horan'owi za nominowanie mnie do ALS Ice Bucket challenge w celu podniesienia świadomości. Wpłacę też pieniądze żeby pomóc. Chciałabym nominować Michael'a Druero, Harry'ego Styles'a, Liam'a Payne'a i Eleanor Calder. Macie dwadzieścia cztery godziny, powodzenia." Uniosłam do góry kciuki, zanim odsunęłam się i skinęłam w stronę Eleanor.
Zanim mogła chociaż podnieść wiadro, ja byłam przemoczona od stóp do głów. "O mój Boże!" Wrzasnęłam z całych sił, wyginając moje plecy i trzęsąc rękoma. Odwróciłam głowę, żeby zobaczyć nikogo innego, jak stojących tam chłopaków, śmiejących się histerycznie z pustymi wiadrami w dłoniach. "Twój krzyk!" Harry się zaśmiał.
"Wy dupki!" Zaśmiałam się. Podbiegłam do pierwszej osoby w moim zasięgu, którą był Harry, wskoczyłam na jego plecy i przygniotłam go do ziemi. "Jesteś nominowany jako następny kolego."
~~~~~~
Po Ice Bucket Challenge wszyscy byliśmy przemoknięci lodowatą wodą. Dalej się trzęsłam z tego jak zimna ta woda była, nawet ciepło Los Angeles nie pomagało.
"Trzęsiesz się." Eleanor zaśmiała się ze mnie.
"Tak samo jak ty głupku." Zaśmiałam się.
"Tak, ale ja mam chłopaka, żeby mnie ogrzał, a ty nie chcesz sama przed sobą przyznać, że też masz jednego." Eleanor mrugnęła do mnie, zanim ruszyła w stronę Louis'a, który przekładam suchą koszulkę przez głowę.
"Jak to jest, że macie suche ubrania?" Zapytałam.
"Wiedzieliśmy wczoraj, że będziemy to robić, zaplanowaliśmy to." Zayn uśmiechnął się do mnie głupawo.
"I nikt nie pomyślał, żeby wziąć mi jakieś ciuchy!" Wyrzuciłam ręce do góry.
"Potajemnie cie nienawidzimy." Harry skinął głową.
"Chodź, ja Ci jakieś wziąłem." Niall szturchnął moje ramie, po czym odszedł. Reszta grupy zaczęła wchodzić do środka. Było już teraz ciemno, jakoś koło dziewiątej trzydzieści w nocy, byliśmy tu cały dzień. Chłopcy skończyli w studio kilka godzin temu, zanim wyszli na zewnątrz. Myślę, że Michael nazwał to świetnym dniem, tak szybko jak zorientował się, że mamy wodną walkę. "Możemy zamówić pizze?" Usłyszałam, jak Louis pyta, zanim tylne drzwi się zamknęły.
"Gdzie idziemy?" Zapytałam Niall'a, biegnąc żeby go dogonić.
"Zapakowałem torbę zanim wyszliśmy i wziąłem Ci trochę ekstra ciuchów."  Powiedział mi.
"Dzięki." Uśmiechnęłam się, kiedy otarłam swoje ramie o jego.
Niall wszedł do środka budynku, skręcając w dół nieznanego mi korytarza, czyli tam gdzie, jak wnioskuję, chłopcy wcześniej nagrywali. "Są w tej torbie."  Niall pogrzebał w niej, wyjmując parę szarych dresów i bluzkę z długim rękawem i napisem  skool sucks.
"Nie sądzisz, że zrobią się podejrzliwi, kiedy zobaczą, że noszę twoje ubrania? Chodzi mi o to, że Eleanor już rzuca pytaniami na prawo i lewo." Mruknęłam pod nosem. Wciągnęłam bluzkę przez głowę, śmiejąc się z tego, że sięgała mi do połowy uda. Ściągnęłam moje spodenki i majtki, zakładając jego dresy.
"Jakie to ma znaczenie, jeśli tak się stanie?" Niall zapytał.
Spojrzałam na niego zdezorientowana, obserwując jak pociera ręką kark. "Ponieważ widziałeś, jak Harry się zachowywał, kiedy się dowiedział, że ze mną spałeś, nie sądzę, że spodoba mu się to, że dzielimy też ubrania." Zaśmiałam się.
"Jestem pewien,  że ewentualnie i tak się do myślą.  Chodzi mi o to,  że nie będziemy tego ukrywać jeszcze dłużej." Niall zaśmiał się.
"Co?" Zaśmiałam się.  " Tak będziemy. Nie potrzebuję żeby Harry siedział mi przez to na karku albo sprawiał Ci kłopoty. Dodatkowo, ja lubię ukrywanie się, dzięki temu to jest bardziej ekscytujące." Zaśmiałam się.
Chwyciłam dłoń Niall'a i przyciągnęłam go w moją stronę, gąszczu światło. "I lubię sposób w jaki całujemy się w ciemnościach." Wyszeptałam.  Objęłam ramię wokół jego szyi, przyciągając go w dół. Jego usta delikatnie spotkały moje.  Natychmiastowo oddałam pocałunek, dając mu znać, że chcę go. Zassałam jego dolną wargi,  a mój język przejechał po niej, prosząc o wejście. Szybko się zgodził, a uśmieszek gościł na jego ustach, kiedy przyciągną mnie bliżej. Odsunęłam się,  spoglądając w ciemność. "Nie chcę tego zrujnowane przez mówienie ludziom."
"Ja też nie."
~~*~~
* tumblr.com to taka strona, którą kocham i polecam ;)


Scena w prysznicu.
PS. Czy tylko ja czuję się jakby Zayn wbija nam nóż w plecy i z całego serducha nienawidzę NaughtyBoya ? Lol #TeamTommo ;D

10 komentarzy:

  1. Rozdział boski i co do ps, to ja też... chyba trzeba się pogodzić, że Zayna nie ma już w 1D...

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku nie jestem prawdziwa fanka 1d ale coraz wiecej sie o nich dowiaduje i nawet mnie boli to ze on rozwija swoja wlasna kariere, a ten naughty boy naprawde jest glupi XD a rozdzial jak zawsze super w koncu moj ulubiony blog i swietnie tlumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku! Hahahahha Jak Ciara weszła do niego pod prysznic to tylko się zastanawiałam kiedy się kapnie, że on jest nagi hahahah I nie mogłam wytrzymać dalej ze śmiechu ; ) Jeju Jej EP jest numer ! Jak mega ; > Boziu cudownie xdd A ta nominacja? hahahha wcale nie było to planowane xd Ale Niall kochany wziął dał jej ciuchy awwww ;3
    Jak słodko i ogólnie El xdd One są jak siostry ^^ A Abbie jest super ; )
    Pozdrawiam i czekam na następny! ; *
    A co do Zayna to ehhh kocham, ale jest mi źle z jego powodu ;/
    Pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedy kolejny??

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zobaczyłam że jest nowy komentarz to wiedziałam czego dotyczy od razu. Kochanie rozdział jest naprawdę nawet nie zaczęty. Będę go chciała dodać w piątek ale raczej bardziej prawdopodobne jest to że stanie się to w sobotę lub niedzielę. Przepraszam ale sprawdziany kartkówki pytania zadania projekty i na serio od ponad półtora tygodnia nie włączyłam komputera.

    OdpowiedzUsuń
  6. dobra to czekamy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam. Wiem że obiecałam w weekend, ale musiałam przeczytać lekturę na poniedziałek i dalej mam pełno sprawdzianów. Bądź co bądź to jednak koniec roku. W ten weekend to już na 100% rozdział się pojawi. Jeszcze raz przepraszam:(

      Usuń
    2. Spokojnie, poczekamy :*

      Usuń