(Gdzieś w środku rozdziału będzie mała gwiazdka
<*>, oznacza to, że powinniście kliknąć na wideo z boku i obejrzeć je.
Jest bardzo ważne dla rozdziału)
~~*~~
Warrior
"Ej chłopcy?" Zapytałam, siadając na
kanapie. Zayn objął rękę wokół moich ramion, czekając na moją dalszą wypowiedź.
"Mielibyście coś przeciwko temu, żebym zrobiła coś dodatkowego na
dzisiejszym koncercie? Wiem, że to nie jest moja trasa i wasi fani przychodzą,
żeby zobaczyć was a nie mnie, ale tylko-"
"Co chcesz zrobić?" Harry zapytał
siadając po mojej prawej stronie.
"Cóż myślę, że chcę zaśpiewać dzisiaj
Wojowniczkę. Po tym wszystkim co się dzisiaj wydarzyło myślę, że to jest coś co
powinno zostać usłyszane." Wzruszyłam ramionami.
"Uważam, że to świetny pomysł." Liam
przytaknął.
"To nie wszystko," Powiedziałam powoli.
"Mów dalej." Louis uśmiechnął się.
"Dobrze więc-" Podniosłam się i wyszłam
na środek salonu. "Wiecie, jak niektórzy artyści urządzają coś jak
konkursy?" Zapytałam. Pokręciłam głową, kiedy uświadomiłam sobie, że to
nie ma właściwego sensu. "Mam na myśli to, że ktoś tweetnie coś, żeby jego
fani używali danego hashtaga."
"Wiem o co Ci chodzi." Niall skinął
głową.
"W porządku więc!" Uśmiechnęłam się.
"Myślałam, że może mogłabym tweetnąć coś jak- każdy w swoim życiu zmierza
się z jakimiś przeciwnościami, wysyłajcie filmiki na Instagramie pod hashtagiem
Wojowniczka, żeby pokazać nam jak zmierzacie się ze swoimi
przeciwnościami?" Zapytałam.
"Dobrze, a w jaki sposób chcesz to
wykorzystać?" Eleanor zapytała.
"Cóż muszę zadzwonić do Abbie i upewnić się,
że się na to zgadza, ale myślałam, żeby wybrać kilkoro ludzi i skleić filmik,
żeby leciał za mną, kiedy będę śpiewać piosenkę?" Zapytałam.
"To wspaniały pomysł." Harry
przytaknął.
"Naprawdę?"
"Tak, fani wysyłają nam cały czas wiadomości
o swoich problemach. Myślę, że dostaniesz masę odpowiedzi."
"Jesteście tego pewni?" Zapytałam
nerwowo.
"Nie możesz cały czas w siebie wątpić, kiedy
wymyślisz coś nowego." Niall pokręcił głową.
"Jeśli w siebie wierzysz to my także."
Liam posłał mi uśmiech.
"Myślę, że to świetny pomysł." Eleanor
się zgodziła.
"Zadzwonię do Abbie," Uśmiechnęłam się
~~~~~~
*~Unknown POV~*
<nie znamy osoby, z której punktu widzenia pisze autor>
"Kopać i krzyczeć!" Śpiewałam
równocześnie.
To były moje siedemnaste urodziny i jako mój
prezent, moja siostra zaskoczyłą mnie biletami, żeby zobaczyć moich chłopców na
Where We Are Tour. Pamiętam dzisiejszy ranek, obudziłam się, żeby zobaczyć małe
wskazówki porozrzucane po moim pokoju. Kiedy stałam przy ostatniej wskazówce,
to była mała różowa kaperta leżąca na jadalnianym stole. Pamiętam, jak ją
otwierałam, spodziewając się zwyczajnej urodzinowej kartki i niczego więcej.
Kiedy ją otworzyłam, wypadły z niej dwa małe bilety, a ja zaczęłam płakać. Moi
rodzice myślą, że to głupie, żeby mieć obsesję na punkcie piątki chłopaków, ale
moja siostra rozumie i to był właśnie powód, dla którego to ona stała teraz
obok mnie.
Na scenie był właśnie pierwszy support. Upewniłam
się, żeby nauczyć się jej piosenek dziś rano. Siedziałam przy moim komputerze,
z Anabell obok mnie, kiedy starałyśmy się nauczyć słów jej piosenek.
Zaobserwowałam ją również na Twitterze. Był tam jeden tweet, jej ostatni tweet,
który przyciągnął moją uwagę.
"Kocham ją!" Anabell krzyknęła do
mojego ucha. Zaśmiałam się kiwając głową.
Nasze miejsca nie były za blisko, ale też nie za
daleko. Nie mogłyśmy dokładnie zobaczyć sceny, ale miałyśmy idealny widok na
wybieg. Ogromne ekrany nad nami pokazywały nam wszystko czego moje oczy nie
mogły zobaczyć, więc byłam szczęśliwa.
Obserwowałam, jak światła nieznacznie się
przyciemniły, Ciara szła głębiej na wybieg. "Cześć," Powiedziała do
mikrofonu.
"Hej!" Anabell i ja odkrzyczałyśmy.
"Dzisiaj zrobimy coś trochę innego."
Powiedziała. "Nie wiem czy ktoś z was obserwuje mnie na
Twitterze-"Tłum na stadionie wybuchnął wrzaskami, z moim włącznie.
"Wezmę to za tak." Zaśmiała się. "Więc wnioskuję, że większość z
was widziała mój ostatni tweet, nawet jeśli nie, to wiem, że chłopcy-"
Wrzaski ponownie wypełniły powietrze. "Napisali o tym tweety."
Zaśmiała się.
"Więc ta następna piosenka,"
Uśmiechnęła się. "Ta następna piosenka jest dla mnie czymś naprawdę ważnym
i chciałam ją dzisiaj zaśpiewać, ponieważ wiem, jak niektórzy z was się czują.
Większość z was jest nastolatkami, młodymi dorosłymi, a niektózy z was są- są
nieszczęliwi." Stadion zaczął się wyciszać, kiedy dalej mówiła. "I po
tym, jak zaśpiewam tą piosenkę, chcę, żeby wszyscy z was wiedzieli, że każdy ma
życie, które jest warte tego żeby je przeżyć."
Stadion zawiwatował, co spowodowało u niej
uśmiech i skinięcie głową.
"Nauczenie się tego samej zajęło mi dużo
czasu, ale mam nadzieję każdej nocy, kiedy dla was gram, że mogę pokazać,
chociaż jednej osobie na widowni," Urwała. "To nawet nie musi być mój
fan, ale jednej osobie, że twoje życie jest warte życia tak samo i że możesz je
zmienić zaczynając od dzisiaj. Wiem, że niektórzy ludzie potrzebują pomocy,
niektórzy ludzie po prostu potrzebują kogoż, żeby powiedział im, że jest dobrze
i że mogą to zrobić."
"Filmik, który mam zamiar wam pokazać może
być zbyt nieodpowiedni dla dzieci, jest nieco obrazowy." Ostrzegła.
"Wiem, że to koncet One Direction-" Krzyki przerwały jej, co
spowodowało u niej śmiech. "Ale mam jeszcze tylko dwie piosenki,"
Wrzaski ponownie jej przerwały, skoro wszyscy wiedzieliśmy, że jej ostatnia
piosenka to ta, którą wszyscy znamy. "Ale!" Zaśmiała się. "Zanim
przejdziemy do rytmicznej i przyjemnej piosenki, ta jest dla was, dla tych,
którzy są wojownikami."
Tłum zaczął krzyczeć, kiedy ona zaczęła iść z
powrotem w kierunku sceny. Dym zaczął wypełniać stadion, a ja zauważyłam
ogromne pianino ustawione na środku. Obserwowałam, jak siada przy nim,
odrzucając włosy zdala od jej twarzy i zaczyna grać.
"To o tym był jej tweet." Wyszeptałam.
"Co mówiłaś?" A nabell zapytała.
Uśmiechnęłam się do niej, potrząsając głową, zanim odwróciłam się z powrotem w
stronę sceny.
*Kiedy
zaczęła grać, filmik pojawł się na ekranie. Oglądałam z zachwytem, jak
ekran wypełnia filmik na którym się śmieje. To szybko zmieniło się w filmik jak
przygotowywuje się do koncertu. Ktoś nakładał makijaż na jej oczy i naprawiał
jej włosy. Obraz zmienił się na nią, teraz na scenie.
To jest historia, któej nigdy nie opowiedziałam
Muszę to z siebie wyrzucić, by pozwolić temu
odejść.
Obraz zmienił się. Stała na moście, jej włosy
rozwiwał wiatr, kiedy patrzyła przed siebie.
Muszę przywrócić w sobie to światło, które
ukradłeś
Obraz zmienił się na czarno-biały filmik, na
którym nad dziewczyną znęcał się mężczyzna. Wideo dalej leciało, pokazując
urywki cięcia się, dziewczyny wymuszającej wymioty, próbującej narkotyków-
"To jest obrzydliwe, dlaczego mieliby to
pokazywać?" Usłyszałam, jak ktoś za mną mówi. Moja głowa odwróciła się
momentalnie, złość płynęła w moich żyłach, kiedy patrzyłam na dziewczynę.
"To nie jest obrzydliwe, to rzeczywistość i
ona pokazuje nam to, żeby udowodnić nam, że możemy się zmienić, że może być z
nami dobrze." Powiedziałam. Dziewczyna spojrzała na mnie, po czym z
powrotem odwróciła się w stronę sceny.
"Nieważne."
Pokręciłam głową, słuchając słów, które zaczęły
być śpiewane wokół mnie.
Jesteś kryminalistą
Kradniesz jakbyś był profesjonalistą
Cały ból i prawdę
Noszę jak bliznę po bitwie
Taka zawstydzona, taka zmieszana,
Byłam załamana i posiniaczona
Obraz wrócił do Ciary. oglądałam, jak wstaje od
pianina, idzie w stronę środka sceny, śpiewając refren.
Teraz jestem wojowniczką
Mam grubszą skórę
Jestem wojowniczką
Jestem silniejsza, niż kiedykolwiek byłam
A moja zbroja jest ze stali, nie przebijesz isę
Nie
Nie możesz mnie nigdy więcej zranić
Kiewałam głową razem ze słowami, pozwalając się
im zanurzyć we mnie. Nawet jeśli przyszłam tutaj dla chłopców, wiedziałam, że
ona będzie tym kogo szukałam. Wiedziałam to z tąd, że przeszła przez coś
podobnego do mnie. Może to nie było dokładnie to samo, ale wiedziałam, że by
mnie zrozumiała. Zaczęła iść z powrotem do pianina, kiedy obraz wrócił do
filmiku.
Powstałam z prochu, płonę jak ogień
Nie musisz mnie przepraszać, jesteś niczym tylko
kłamcą
Oglądałam kawałek po kawałku, na każdym był ktoś
kto płakał.
Powstałam z prochu, płonę jak ogień
Nie musisz mnie przepraszać, jesteś niczym tylko
kłamcą
Mam wstyd, mam blizny
Których nigdy nie pokażę
A potem byłam tam ja.
"Penelope?"
Poczułam jak łza w końcu spływa w dół po moim
policzku, kiedy spojrzałam na Anabell.
"Penelope dlaczego?" Zapytała.
Pokręciłam głową, odwracając się z powrotem do ekranu.
Jestem ocalona, na więcej sposobów niż myślisz
Tłum wybuchł krzykami, kiedy wideo chłopców,
kiedy płaczą pojawiło się na ekranie. Ale oni nie rozumieli, Ci którzy
krzyczeli nie łapali tego. Zobaczyli swoich ulubieńców i się podekscytowali,
nie rozumieli, że oni byli w tym nagraniu, bo byli smutni. Nie rozumieli, że
zmierzali się z przeciwnościami. Oni nie rozumieli.
Bo cały ból i prawdę
Noszę jak bliznę po bitwie
Taka zawstydzona, taka zmieszana
Byłam złamana i posiniaczona.
Krzyczałam, kiedy Ciara pojawiła się na ekranie,
wideo na którym potrząsa głową z łzami spływającymi w dół po jej twarzy, zanim
się odwróciła. Krzyczałam, ponieważ rozumiałam.
Teraz jestem wojowniczką
Mam grubszą skórę
Jestem wojowniczką
Jestem silniejsza, niż kiedykolwiek byłam
A moja zbroja jest ze stali, nie przebijesz isę
Jestem wojowniczką
Nie możesz mnie nigdy więcej zranić
Zaczęłam płakać mocniej, kiedy oglądałam wideo
przede mną. Oglądałam, jak każdy filmik pokazuje nową osobę, z bronią
przystawioną do skroni, z sznurem wokół szyi, każda uświadamiała sobie, że nie
musi tego robić. Każda uświadamiała to sobie zanim było zapóźno.
Jest część mnie, której nigdy nie odzyskam
Mała dziewczynka dorosła zbyt szybko
To wszystko trwało tylko raz, już nigdy nie będę
taka sama
Teraz odzyskuję swoje życie
Nie ma już niczego, co mógłbyś powiedzieć
Bo w każdym razie i tak nie zamierzałeś wziąść
winy na siebie
"Teraz jestem wojowniczką." Zaczęłam
śpiewać. "Mam grubszą skórę. Jestem wojowniczką. Jestem silniejsza niż
kiedykolwiek byłam. A moja zbroja jest zrobiona ze stali, nie przebijesz
się." Uśmiechnęłam się, kiedy obraz uśmiechniętej mnie pojawił się na ekranie.
Odwróciłam się na prawo, kiedy usłyszałam ciszy
szloch.
"Nigdy nie wiedziałam." Anabell
pokręciłą głową. "Nigdy nie wiedziałam, że byłaś nieszczęśliwa."
"Teraz jestem." Skinęłam głową.
Objęła mnie, przyciągając do ciasnego uścisku, a
piosenka dalej grała.
"I nie możesz mnie nigdy więcej
zranić."
~~*~~
Rozdział pojawił się szybko tak jak obiecywałam i
mam nadzieję, że się wam podobał. Autorka w notce pod rozdziałem pisała, że
niektórzy mogą myśleć, że jest beznadziejny, ale ona jest z niego dumna i ja
też jestem, pisała też, że nigdy nie cierpiała na depresję czy coś w tym stylu
i ja też nie, ale czasami mam swoje momenty, każdy ma i tak jak ona, tak i ja
piszę, jeśli macie jakieś problemy i potrzebujecie rady albo się wygadać to
piszcie, nawet jeśli tylko chcecie popisać o pogodzie, to ja tu jestem do
waszej dyspozycji. Na Blogspocie po prawej stronie jest zakładka kontakt, ona
przekieruje was do mojego facebooka, a w najbliższym czasie postaram się też
dodać tweetera, jeżeli ktoś potrzebuje chcegoś bardziej prywatnego, a jeśli
chodzi o wattpada to możecie do mnie napisać w wiadomości prywatnej, alebo
również postaram się dodać na moim profilu linki do twittera i facebooka. Mówię
serio piszcie śmiało, na pewno nikogo nie zbyję i nie wyśmieję, ja też mam swoje
problemy. Zrobiło się trochę poważnie, ale myślę, że to nic złego, bo takie są
realia życia. Na marginesie, komentarze mile widziane, ta historia jest dla was nie dla mnie, ale zawszę mogę wrócić do opcji z ich wymuszaniem, chociaż tego nie chcę, jak zawsze wszystko w waszych rękach.
Do zobaczenia Charlie xx
Rozdział jest cudowny :') To miłe z twojej strony, że dajesz nam szansę z Tobą pisać o naszych problemach. Dziękuję za to i mam nadzieję, że kolejny rozdział pojawi się równie szybko :D
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję. A co do pisania do mnie to może źle się wyraziłam, możecie do mnie pisać kiedy tylko chcecie i o czym tylko chcecie, nie tylko o problemach, ale nawet jak wam się nudzi lub macie do mnie jakieś pytanie ;) Dziękuję za komentarz :*
UsuńSuper rozdział naprawdę.Jak oglądałam ten filmik to zrozumiałam niektóre rzeczy.I jak będę miała problem czy coś to napewno napisze do ciebie :*
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :*
Dziekuje za tlumaczenie:)
OdpowiedzUsuńTłumaczenie genialne jak i sam rozdział ^^
OdpowiedzUsuńPo prostu każdy ma takie problemy w głębi siebie ;/ I nie właśnie z kim o tym rozmawiać ;c Ja jestem nieszczęśliwa czasem ; < I owszem cierpię, nie podoba mi się moje ciało tak jak właśnie Ciarze ;/ Mam z tym problemy ; < Ale nie takie same jak właśnie ona w rozdziale mówi o sobie.
Ale mam swoje problemy o których nie rozmawiam, ale wiem że muszę żyć pełnią życia ; > I tak będzie, jestem wojowniczką ! : *
Pozdrawiam i czekam na następne tłumaczenie! ; *
[SPAM] Fanfiction Niall Horan, Miranda Cosgrove, Luke Hemmings Justin Bieber
OdpowiedzUsuńKiedy idziesz ze znajomymi na imprezę myślisz, że nic złego się nie stanie. Pozwól, że coś ci uświadomię. Jesteś w błędzie. Poznaj grupę przyjaciół, która budzi się z niewyjaśnionych przyczyn w opuszczonej szkole. Szybko zaczynają rozumieć, że dokuczanie innym nie jest dobrym pomysłem.
Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=DiCzMjOiG3s
http://murderous-event-fanfiction.blogspot.com