piątek, 17 lipca 2015

Rozdział 22

(Gdzieś w środku rozdziału będzie mała gwiazdka <*>, oznacza to, że powinniście kliknąć na wideo z boku i obejrzeć je. Jest bardzo ważne dla rozdziału)

~~*~~
Warrior

"Ej chłopcy?" Zapytałam, siadając na kanapie. Zayn objął rękę wokół moich ramion, czekając na moją dalszą wypowiedź. "Mielibyście coś przeciwko temu, żebym zrobiła coś dodatkowego na dzisiejszym koncercie? Wiem, że to nie jest moja trasa i wasi fani przychodzą, żeby zobaczyć was a nie mnie, ale tylko-"
"Co chcesz zrobić?" Harry zapytał siadając po mojej prawej stronie.
"Cóż myślę, że chcę zaśpiewać dzisiaj Wojowniczkę. Po tym wszystkim co się dzisiaj wydarzyło myślę, że to jest coś co powinno zostać usłyszane." Wzruszyłam ramionami.
"Uważam, że to świetny pomysł." Liam przytaknął.
"To nie wszystko," Powiedziałam powoli.
"Mów dalej." Louis uśmiechnął się.
"Dobrze więc-" Podniosłam się i wyszłam na środek salonu. "Wiecie, jak niektórzy artyści urządzają coś jak konkursy?" Zapytałam. Pokręciłam głową, kiedy uświadomiłam sobie, że to nie ma właściwego sensu. "Mam na myśli to, że ktoś tweetnie coś, żeby jego fani używali danego hashtaga."
"Wiem o co Ci chodzi." Niall skinął głową.
"W porządku więc!" Uśmiechnęłam się. "Myślałam, że może mogłabym tweetnąć coś jak- każdy w swoim życiu zmierza się z jakimiś przeciwnościami, wysyłajcie filmiki na Instagramie pod hashtagiem Wojowniczka, żeby pokazać nam jak zmierzacie się ze swoimi przeciwnościami?" Zapytałam.
"Dobrze, a w jaki sposób chcesz to wykorzystać?" Eleanor zapytała.
"Cóż muszę zadzwonić do Abbie i upewnić się, że się na to zgadza, ale myślałam, żeby wybrać kilkoro ludzi i skleić filmik, żeby leciał za mną, kiedy będę śpiewać piosenkę?" Zapytałam.
"To wspaniały pomysł." Harry przytaknął.
"Naprawdę?"
"Tak, fani wysyłają nam cały czas wiadomości o swoich problemach. Myślę, że dostaniesz masę odpowiedzi."
"Jesteście tego pewni?" Zapytałam nerwowo.
"Nie możesz cały czas w siebie wątpić, kiedy wymyślisz coś nowego." Niall pokręcił głową.
"Jeśli w siebie wierzysz to my także." Liam posłał mi uśmiech.
"Myślę, że to świetny pomysł." Eleanor się zgodziła.
"Zadzwonię do Abbie," Uśmiechnęłam się
~~~~~~
*~Unknown POV~*  <nie znamy osoby, z której punktu widzenia pisze autor>

"Kopać i krzyczeć!" Śpiewałam równocześnie.
To były moje siedemnaste urodziny i jako mój prezent, moja siostra zaskoczyłą mnie biletami, żeby zobaczyć moich chłopców na Where We Are Tour. Pamiętam dzisiejszy ranek, obudziłam się, żeby zobaczyć małe wskazówki porozrzucane po moim pokoju. Kiedy stałam przy ostatniej wskazówce, to była mała różowa kaperta leżąca na jadalnianym stole. Pamiętam, jak ją otwierałam, spodziewając się zwyczajnej urodzinowej kartki i niczego więcej. Kiedy ją otworzyłam, wypadły z niej dwa małe bilety, a ja zaczęłam płakać. Moi rodzice myślą, że to głupie, żeby mieć obsesję na punkcie piątki chłopaków, ale moja siostra rozumie i to był właśnie powód, dla którego to ona stała teraz obok mnie.
Na scenie był właśnie pierwszy support. Upewniłam się, żeby nauczyć się jej piosenek dziś rano. Siedziałam przy moim komputerze, z Anabell obok mnie, kiedy starałyśmy się nauczyć słów jej piosenek. Zaobserwowałam ją również na Twitterze. Był tam jeden tweet, jej ostatni tweet, który przyciągnął moją uwagę.
"Kocham ją!" Anabell krzyknęła do mojego ucha. Zaśmiałam się kiwając głową.
Nasze miejsca nie były za blisko, ale też nie za daleko. Nie mogłyśmy dokładnie zobaczyć sceny, ale miałyśmy idealny widok na wybieg. Ogromne ekrany nad nami pokazywały nam wszystko czego moje oczy nie mogły zobaczyć, więc byłam szczęśliwa.
Obserwowałam, jak światła nieznacznie się przyciemniły, Ciara szła głębiej na wybieg. "Cześć," Powiedziała do mikrofonu.
"Hej!" Anabell i ja odkrzyczałyśmy.
"Dzisiaj zrobimy coś trochę innego." Powiedziała. "Nie wiem czy ktoś z was obserwuje mnie na Twitterze-"Tłum na stadionie wybuchnął wrzaskami, z moim włącznie. "Wezmę to za tak." Zaśmiała się. "Więc wnioskuję, że większość z was widziała mój ostatni tweet, nawet jeśli nie, to wiem, że chłopcy-" Wrzaski ponownie wypełniły powietrze. "Napisali o tym tweety." Zaśmiała się.
"Więc ta następna piosenka," Uśmiechnęła się. "Ta następna piosenka jest dla mnie czymś naprawdę ważnym i chciałam ją dzisiaj zaśpiewać, ponieważ wiem, jak niektórzy z was się czują. Większość z was jest nastolatkami, młodymi dorosłymi, a niektózy z was są- są nieszczęliwi." Stadion zaczął się wyciszać, kiedy dalej mówiła. "I po tym, jak zaśpiewam tą piosenkę, chcę, żeby wszyscy z was wiedzieli, że każdy ma życie, które jest warte tego żeby je przeżyć."
Stadion zawiwatował, co spowodowało u niej uśmiech i skinięcie głową.
"Nauczenie się tego samej zajęło mi dużo czasu, ale mam nadzieję każdej nocy, kiedy dla was gram, że mogę pokazać, chociaż jednej osobie na widowni," Urwała. "To nawet nie musi być mój fan, ale jednej osobie, że twoje życie jest warte życia tak samo i że możesz je zmienić zaczynając od dzisiaj. Wiem, że niektórzy ludzie potrzebują pomocy, niektórzy ludzie po prostu potrzebują kogoż, żeby powiedział im, że jest dobrze i że mogą to zrobić."
"Filmik, który mam zamiar wam pokazać może być zbyt nieodpowiedni dla dzieci, jest nieco obrazowy." Ostrzegła. "Wiem, że to koncet One Direction-" Krzyki przerwały jej, co spowodowało u niej śmiech. "Ale mam jeszcze tylko dwie piosenki," Wrzaski ponownie jej przerwały, skoro wszyscy wiedzieliśmy, że jej ostatnia piosenka to ta, którą wszyscy znamy. "Ale!" Zaśmiała się. "Zanim przejdziemy do rytmicznej i przyjemnej piosenki, ta jest dla was, dla tych, którzy są wojownikami."
Tłum zaczął krzyczeć, kiedy ona zaczęła iść z powrotem w kierunku sceny. Dym zaczął wypełniać stadion, a ja zauważyłam ogromne pianino ustawione na środku. Obserwowałam, jak siada przy nim, odrzucając włosy zdala od jej twarzy i zaczyna grać.
"To o tym był jej tweet." Wyszeptałam.
"Co mówiłaś?" A nabell zapytała. Uśmiechnęłam się do niej, potrząsając głową, zanim odwróciłam się z powrotem w stronę sceny.
*Kiedy  zaczęła grać, filmik pojawł się na ekranie. Oglądałam z zachwytem, jak ekran wypełnia filmik na którym się śmieje. To szybko zmieniło się w filmik jak przygotowywuje się do koncertu. Ktoś nakładał makijaż na jej oczy i naprawiał jej włosy. Obraz zmienił się na nią, teraz na scenie.

To jest historia, któej nigdy nie opowiedziałam
Muszę to z siebie wyrzucić, by pozwolić temu odejść.

Obraz zmienił się. Stała na moście, jej włosy rozwiwał wiatr, kiedy patrzyła przed siebie.

Muszę przywrócić w sobie to światło, które ukradłeś

Obraz zmienił się na czarno-biały filmik, na którym nad dziewczyną znęcał się mężczyzna. Wideo dalej leciało, pokazując urywki cięcia się, dziewczyny wymuszającej wymioty, próbującej narkotyków-
"To jest obrzydliwe, dlaczego mieliby to pokazywać?" Usłyszałam, jak ktoś za mną mówi. Moja głowa odwróciła się momentalnie, złość płynęła w moich żyłach, kiedy patrzyłam na dziewczynę.
"To nie jest obrzydliwe, to rzeczywistość i ona pokazuje nam to, żeby udowodnić nam, że możemy się zmienić, że może być z nami dobrze." Powiedziałam. Dziewczyna spojrzała na mnie, po czym z powrotem odwróciła się w stronę sceny.
"Nieważne."
Pokręciłam głową, słuchając słów, które zaczęły być śpiewane wokół mnie.

Jesteś kryminalistą
Kradniesz jakbyś był profesjonalistą
Cały ból i prawdę
Noszę jak bliznę po bitwie
Taka zawstydzona, taka zmieszana,
Byłam załamana i posiniaczona

Obraz wrócił do Ciary. oglądałam, jak wstaje od pianina, idzie w stronę środka sceny, śpiewając refren.

Teraz jestem wojowniczką
Mam grubszą skórę
Jestem wojowniczką
Jestem silniejsza, niż kiedykolwiek byłam
A moja zbroja jest ze stali, nie przebijesz isę
Nie
Nie możesz mnie nigdy więcej zranić

Kiewałam głową razem ze słowami, pozwalając się im zanurzyć we mnie. Nawet jeśli przyszłam tutaj dla chłopców, wiedziałam, że ona będzie tym kogo szukałam. Wiedziałam to z tąd, że przeszła przez coś podobnego do mnie. Może to nie było dokładnie to samo, ale wiedziałam, że by mnie zrozumiała. Zaczęła iść z powrotem do pianina, kiedy obraz wrócił do filmiku.

Powstałam z prochu, płonę jak ogień
Nie musisz mnie przepraszać, jesteś niczym tylko kłamcą

Oglądałam kawałek po kawałku, na każdym był ktoś kto płakał.

Powstałam z prochu, płonę jak ogień
Nie musisz mnie przepraszać, jesteś niczym tylko kłamcą
Mam wstyd, mam blizny
Których nigdy nie pokażę

A potem byłam tam ja.
"Penelope?"
Poczułam jak łza w końcu spływa w dół po moim policzku, kiedy spojrzałam na Anabell.
"Penelope dlaczego?" Zapytała. Pokręciłam głową, odwracając się z powrotem do ekranu.

Jestem ocalona, na więcej sposobów niż myślisz

Tłum wybuchł krzykami, kiedy wideo chłopców, kiedy płaczą pojawiło się na ekranie. Ale oni nie rozumieli, Ci którzy krzyczeli nie łapali tego. Zobaczyli swoich ulubieńców i się podekscytowali, nie rozumieli, że oni byli w tym nagraniu, bo byli smutni. Nie rozumieli, że zmierzali się z przeciwnościami. Oni nie rozumieli.

Bo cały ból i prawdę
Noszę jak bliznę po bitwie
Taka zawstydzona, taka zmieszana
Byłam złamana i posiniaczona.

Krzyczałam, kiedy Ciara pojawiła się na ekranie, wideo na którym potrząsa głową z łzami spływającymi w dół po jej twarzy, zanim się odwróciła. Krzyczałam, ponieważ rozumiałam.

Teraz jestem wojowniczką
Mam grubszą skórę
Jestem wojowniczką
Jestem silniejsza, niż kiedykolwiek byłam
A moja zbroja jest ze stali, nie przebijesz isę
Jestem wojowniczką
Nie możesz mnie nigdy więcej zranić

Zaczęłam płakać mocniej, kiedy oglądałam wideo przede mną. Oglądałam, jak każdy filmik pokazuje nową osobę, z bronią przystawioną do skroni, z sznurem wokół szyi, każda uświadamiała sobie, że nie musi tego robić. Każda uświadamiała to sobie zanim było zapóźno.

Jest część mnie, której nigdy nie odzyskam
Mała dziewczynka dorosła zbyt szybko
To wszystko trwało tylko raz, już nigdy nie będę taka sama
Teraz odzyskuję swoje życie
Nie ma już niczego, co mógłbyś powiedzieć
Bo w każdym razie i tak nie zamierzałeś wziąść winy na siebie

"Teraz jestem wojowniczką." Zaczęłam śpiewać. "Mam grubszą skórę. Jestem wojowniczką. Jestem silniejsza niż kiedykolwiek byłam. A moja zbroja jest zrobiona ze stali, nie przebijesz się." Uśmiechnęłam się, kiedy obraz uśmiechniętej mnie pojawił się na ekranie.
Odwróciłam się na prawo, kiedy usłyszałam ciszy szloch.
"Nigdy nie wiedziałam." Anabell pokręciłą głową. "Nigdy nie wiedziałam, że byłaś nieszczęśliwa."
"Teraz jestem." Skinęłam głową.
Objęła mnie, przyciągając do ciasnego uścisku, a piosenka dalej grała.

"I nie możesz mnie nigdy więcej zranić."

~~*~~

Rozdział pojawił się szybko tak jak obiecywałam i mam nadzieję, że się wam podobał. Autorka w notce pod rozdziałem pisała, że niektórzy mogą myśleć, że jest beznadziejny, ale ona jest z niego dumna i ja też jestem, pisała też, że nigdy nie cierpiała na depresję czy coś w tym stylu i ja też nie, ale czasami mam swoje momenty, każdy ma i tak jak ona, tak i ja piszę, jeśli macie jakieś problemy i potrzebujecie rady albo się wygadać to piszcie, nawet jeśli tylko chcecie popisać o pogodzie, to ja tu jestem do waszej dyspozycji. Na Blogspocie po prawej stronie jest zakładka kontakt, ona przekieruje was do mojego facebooka, a w najbliższym czasie postaram się też dodać tweetera, jeżeli ktoś potrzebuje chcegoś bardziej prywatnego, a jeśli chodzi o wattpada to możecie do mnie napisać w wiadomości prywatnej, alebo również postaram się dodać na moim profilu linki do twittera i facebooka. Mówię serio piszcie śmiało, na pewno nikogo nie zbyję i nie wyśmieję, ja też mam swoje problemy. Zrobiło się trochę poważnie, ale myślę, że to nic złego, bo takie są realia życia. Na marginesie, komentarze mile widziane, ta historia jest dla was nie dla mnie, ale zawszę mogę wrócić do opcji z ich wymuszaniem, chociaż tego nie chcę, jak zawsze wszystko w waszych rękach.

Do zobaczenia Charlie xx

6 komentarzy:

  1. Rozdział jest cudowny :') To miłe z twojej strony, że dajesz nam szansę z Tobą pisać o naszych problemach. Dziękuję za to i mam nadzieję, że kolejny rozdział pojawi się równie szybko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam taką nadzieję. A co do pisania do mnie to może źle się wyraziłam, możecie do mnie pisać kiedy tylko chcecie i o czym tylko chcecie, nie tylko o problemach, ale nawet jak wam się nudzi lub macie do mnie jakieś pytanie ;) Dziękuję za komentarz :*

      Usuń
  2. Super rozdział naprawdę.Jak oglądałam ten filmik to zrozumiałam niektóre rzeczy.I jak będę miała problem czy coś to napewno napisze do ciebie :*
    Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Tłumaczenie genialne jak i sam rozdział ^^
    Po prostu każdy ma takie problemy w głębi siebie ;/ I nie właśnie z kim o tym rozmawiać ;c Ja jestem nieszczęśliwa czasem ; < I owszem cierpię, nie podoba mi się moje ciało tak jak właśnie Ciarze ;/ Mam z tym problemy ; < Ale nie takie same jak właśnie ona w rozdziale mówi o sobie.
    Ale mam swoje problemy o których nie rozmawiam, ale wiem że muszę żyć pełnią życia ; > I tak będzie, jestem wojowniczką ! : *
    Pozdrawiam i czekam na następne tłumaczenie! ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. [SPAM] Fanfiction Niall Horan, Miranda Cosgrove, Luke Hemmings Justin Bieber
    Kiedy idziesz ze znajomymi na imprezę myślisz, że nic złego się nie stanie. Pozwól, że coś ci uświadomię. Jesteś w błędzie. Poznaj grupę przyjaciół, która budzi się z niewyjaśnionych przyczyn w opuszczonej szkole. Szybko zaczynają rozumieć, że dokuczanie innym nie jest dobrym pomysłem.
    Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=DiCzMjOiG3s
    http://murderous-event-fanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń